wtorek, 28 grudnia 2010

Pielgrzymi Bani w trasie!.

My, Pielgrzymi Bani lecimy na banialuki do naszych ludzi w oazie zwanej krk. Będziemy kolędować do bólu i zapewne popłyniemy jak weneckie gondole. Poniżej plakat by b-bob. Stay melange.
Polecają: Two Smoking Barrels, Twoja Mama i Twój Tata, Pielgrzymi Bani Crew, Barbra Streisand, Zero-Siedem or die - B-Bob, KlepMasterKleps, eMCe Maciek.

czwartek, 23 grudnia 2010

Crappy Christmas


Yo. Pisze ten tekst na małym kacu dlatego możecie wyczuć trochę zrzędliwości w moich słowach.
Chciałem poruszyć temat o którym wszyscy mówią w zasadzie od listopada a mianowicie święta Bożego Narodzenia.
Jak mawiał klasyk "Boga nie ma hulaj dusza". Święta obchodzi ponad 98 procent Polaków, choć znaczna ich część to niewierzący. Chrześcijanie nie mogąc się pozbyć święta pogańskiego z ludzkiej mentalności ustanowili swoje święto w tym samymczasie. Ale nie mam zamiaru przedstawiać genezy Bożego Narodzenia, lecz raczej skupię się na tym, dlaczego te święta mnie tak frustrują.
Po pierwsze - masa powtórek w telewizji (nie licząc Kevina, który jest już pewną tradycją reszty nie mam zamiaru oglądać). Po drugie całe to durne składanie sobie życzeń?
Po co to komu? Życzysz komuś wesołych świąt, a później masz go cały rok nie powiem gdzie. Dodatkowo zapychasz mu skrzynkę odbiorczą w telefonie tym spamem. Po trzecie - szał zakupów. Idąc do sklepu na małe codzienne zakupy musisz przedzierać się przez stado moherowych beretów, które jeszcze kilka lat temu protestowały przeciwko budowie hiper i super marketów, a teraz są ich stałymi bywalcami. Pcha się taka babcia Władzia z wózkiem na Ciebie by kupić 15 chlebów dla siebie bo przecież sklepy przez święta są zamknięte i może z głodu umrzeć ;/ A później po trzygodzinnym maratonie w supermarkecie wchodzi zmęczona do autobusu i liczy, że się jej miejsce ustąpi. A jak nie ustąpisz to pcha się na Ciebie z żywymi karpiami męczonymi w foliowych reklamówkach. Po czwarte - prezenty - prawie zawsze nietrafione. Ale żeby nie było, że jestem taki marudny widzę też plusy tego okresu, a mianowicie Sylwester. 3 dni chlania wszystkiego co popadnie z Klepą i B-Boy'em... Tak więc życzę wam niezapomnianych wspomnień przy kielonie...
  eMCe Maciek

najlepszy prezent to hajs, zawsze trafiony. plus świąt to także żarcie, a życzenia rzeczywiście są zbędne - zdrowia nie dodadzą, portfela nie wypełnią.
klep (mikołaja) master (nie) kleps (ma)
 

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Siema. 
Gościnnie piszę tu felieton jako znawca wszystkiego oraz Nitschego. Jaram się Evą Mendes, swoim hip-hopem, rock and rollem i jestem rozpoznawalny pod pseudonimem MC Maciek. Moje teksty, które latają jak rządowe samoloty będą przede wszystkim o polityce ale dobrego brzmienia gitarowego na pewno nie zabraknie. Trzeba w końcu pokazać, że świat nie tylko hip hopem stoi. Pewnie słyszeliście o Julianie Assangu, a jeśli nie słyszeliście to czym prędzej wchodźcie na stworzony przez niego portal Wikileaks, ponieważ jest o czym poczytać ( i tak pewnie nie będzie działać bo wujek sam ciągle drapie go swoimi pazurkami). Nie fascynuję się najmocniej tymi faktami, które ten portal przedstawił, bo w większości nadają się one do "Życia na gorąco", a niżeli do "Gazety Wyborczej", ale sam strach i bezskuteczne próby ukarania przez Stany wyżej wspomnianej postaci mi się podobają. Tamtejszy rząd nastraszył już m.in. Vise, Mastercarda, Paypal'a i Bank of America skutecznie blokując dopływ gotówki dla Wikileaks. Riposta hakerów sympatyzujących z Assangem była natychmiastowa o czym można było się przekonać z min rzeczników tych instytucji, którzy twierdzili, że maja tylko "drobne problemy" z elektroniczną odnogą swoich przedsiebiorstw. Ja też od dzis likwiduje moje sześciocyfrowekonto w Bank of Amerika i przenoszę je do PKO BP. Nara.

P.s. Pozdro od Agenta Tomka.
eMCe Maciek