poniedziałek, 20 grudnia 2010

Siema. 
Gościnnie piszę tu felieton jako znawca wszystkiego oraz Nitschego. Jaram się Evą Mendes, swoim hip-hopem, rock and rollem i jestem rozpoznawalny pod pseudonimem MC Maciek. Moje teksty, które latają jak rządowe samoloty będą przede wszystkim o polityce ale dobrego brzmienia gitarowego na pewno nie zabraknie. Trzeba w końcu pokazać, że świat nie tylko hip hopem stoi. Pewnie słyszeliście o Julianie Assangu, a jeśli nie słyszeliście to czym prędzej wchodźcie na stworzony przez niego portal Wikileaks, ponieważ jest o czym poczytać ( i tak pewnie nie będzie działać bo wujek sam ciągle drapie go swoimi pazurkami). Nie fascynuję się najmocniej tymi faktami, które ten portal przedstawił, bo w większości nadają się one do "Życia na gorąco", a niżeli do "Gazety Wyborczej", ale sam strach i bezskuteczne próby ukarania przez Stany wyżej wspomnianej postaci mi się podobają. Tamtejszy rząd nastraszył już m.in. Vise, Mastercarda, Paypal'a i Bank of America skutecznie blokując dopływ gotówki dla Wikileaks. Riposta hakerów sympatyzujących z Assangem była natychmiastowa o czym można było się przekonać z min rzeczników tych instytucji, którzy twierdzili, że maja tylko "drobne problemy" z elektroniczną odnogą swoich przedsiebiorstw. Ja też od dzis likwiduje moje sześciocyfrowekonto w Bank of Amerika i przenoszę je do PKO BP. Nara.

P.s. Pozdro od Agenta Tomka.
eMCe Maciek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz