Oj, szkoda, że te piękne parę dni w Hradec już minęły. Zalani wódką i opaleni słońcem robiliśmy głupoty, poznawaliśmy ludzi i słuchaliśmy najlepszego rapu. Widziałem Sean'a P <3 więc mogę już spokojnie umrzeć. Przejebane być takim hustlerem jak On. Poza tym Buchshot pokazał, że jego flow miażdży. Nawet Klepa się przekonał. Reszta Bootów też zajebiście (Rockness ma przejebany głoś!).
Z polskich koncertów to trudno mi wybrać najlepszy. Na Grubsonie nie byliśmy. Daniel był z Martą, a my poszliśmy na Mastę z Klepiuszem. Małpa ok, OSTRy ok, ale mógłby tego głosu przynajmniej na koncertach tak nie modulować. Pezeta to tylko chwile widziałem. Ha, ha z Peziem to akcja była nawet mała. W środę byliśmy na scenie AXE (mega impreza). Poszliśmy kupić piwo i spotykamy Pezeta jak liże jakąś dupe. Daniel mówi, że to chyba Pezet. Nagle ten się odwraca i coś po Nas jedzie. Nagle przychodzi jakiś typ i laska Pezeta do mnie: "to Chada!". Ja na to: "nie jaram się". I szybka riposta z jej strony: "To spierdalaj". Miła dziwczynka ;]
Najlepsze, że po swoim koncercie Pezet bujał się troche po terenie festwialu i my znowu do niego ryczymy: ELO PEZET. Ten podchodzi i mówi, ze jest zajebiście, że jesteśmy fajni i w ogóle supcio. Ach, co ten alkohol robi z ludźmi.
Co do reszty koncertów: mega zaskoczył mnie Chali2na. Naprawdę mistrzowsko zagrał. Brawa dla niego i jego zajebistego bandu! Foreign Beggars energia w chuj tyle, że mi jej barakowało. Danielowi też :P Talib średniawka. Jak na główną gwiazdę można było się więcej spodziewać. Niech idzie do Sean'a P i ten mu powie jak to jest wyjść i na scene i zrobić z tłumu sieczkę oklasków i wrzasków. Piiii 4 liFe!
Magia Kempa z roku na rok silniejsza. W przyszłym roku 10-lecie. Może Jay-Z wpadnie? Może Dre i Snoop? A może Pijane indeksy :D? Nie ważne kto ja i tak tam będę!
B-BoB the true Sean P fan!
Jestescie prze chuje ;P
OdpowiedzUsuńCzupa czy ty bujałeś się w swojej nowej mega czapie? ;D
pol kempa w starej, pol kempa w nowej mega ;p
OdpowiedzUsuń