yo moi drodzy!
byliśmy wczoraj na małpiszonie po raz drugi, tym razem koncert odbył się na moim boisku czyli w bielsku-białej (Bob reprezentuje rybnik).. trzeba przyznać event się udał, raczej kumata publika wypełniła sporą część salamandry i machała łapami w rytm hiphop bitów ;] gołym okiem widać było,że małpa coraz lepiej radzi sobie na scenie, mając za plecami chwiała a obok jinxa dają niezłe show (sam performance o wiele lepszy niż w żorach,brawo).. na szczególną uwagę zasługuje podział ludzi na dwa obozy i puszczanie przy tym klasyków typu snoop czy dead prez - zrobili to niczym meth z redmanem :D zabawa polegała na wyłonieniu, która ze stron lepiej melanżuje, fajnie,fajnie bez kitu.
mieliśmy także przyjemność pomęczyć trochę jinxa oraz chwiała. pytałem o co chodzi w linijce "bez żelaznych mf doomów", czy aby przypadkiem jinx nie daży sympatią metalface? otóż lubi, lubi stones throw, a w wersie chodzi o hh bez masek, przynajmniej tak go zrozumiałem.. bobo pytał chwiala o beat brothers, temat nie jest sprawą zamknietą, ale i returnersi i adam są zajęci swoimi sprawami. cóż wypada czekać na koncert w hradec kralove, a po wczorajszym występie nie mam najmniejszych wątpliwości, że małpa z kolegami dadzą radę!
K l e p i u s z
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz